Afera vs. GIGAinternet - ciężkie trzy punkty, ale są....

Afera vs. GIGAinternet - ciężkie trzy punkty, ale są....

Sobotnie spotkanie z GIGAinternet miało być dla nas spacerkiem. Takie podejście było dla nas strzałem w piętę, na szczęście na tyle niecelnym, że udało się wygrać to spotkanie. Na początku spotkania sygnał do ataku dał Sebastian Gugulski, który asystował przy pierwszym trafieniu dla Afery(bramka Konrad Błachno), a następnie zdobył gola po kapitalnym podaniu Patryka Rożka. W pierwszej połowie gola zdobywa Paweł Wilk. Zdobywając trzy bramki, tracimy jedną i tak zakończyła się pierwsza połowa. Druga połowa to mobilizacja GIGI. Tracimy dwa gole i na tablicy widnieje remis 3-3. Na prowadzenie wyprowadza Aferę Marcin Mosur, ale GIGA nie poddaje się i po raz kolejny Internetowi doprowadzają do remisu 4-4. Na szczęście w porę się obudziliśmy i tak oto dwie bramki zdobywa Marcin Mosur, a następnie dwa razy asystuje przy dwóch bramkach Marcina Wilka. Ten duet był dla nas zapewnieniem 3 punktów w tym meczu. Ostatnie trafienie to przypieczętowanie zwycięstwa przez Patryka Rożka(asysta Mateusz Ornat). Ostatnie minuty to dobra gra na utrzymanie przez czwórkę Gumula-Gugulski-Rożek-Ornat.
W ostatnich meczach formą błyszczał Dawid Mosur, strzelając gole np. z FL, więc co się stało, że po dobrych meczach nagle nie mogę napisać nic o tym jak strzela czy asystuje? Stracił formę? Nie był obecny go na meczu? Otóż nie! Dawid niestety był „obciążony” innymi zadaniami na ten mecz… Szkoda, bo brakowało jakości jaką ze sobą niesie gra Dawida.

Afera vs. GIGAinternet (8:4)
Gole:
- Konrad Błachno (SeBastian Gugulski)
- SeBastian Gugulski (Patryk Rożek)
- Paweł Wilk
- Marcin Mosur (Marcin Wilk)
- Marcin Mosur
- Marcin Wilk (Marcin Mosur)
- Marcin Wilk (Marcin Mosur)
- Patryk Rożek (Mateusz Ornat)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości